Królestwo obłędu
- squareinfinity3000
- 28 wrz 2023
- 1 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 4 maj 2024
"Królestwo obłędu" to rewelacyjna kontynuacja "Powiernika mieczy". Kel Kade zachowuje wszystkie elementy, które przyciągnęły moją uwagę w pierwszej części serii, a jednocześnie rozwija fabułę i wprowadza nowe wątki. Autorka wykazuje się doskonałą umiejętnością kreowania postaci oraz rozbudowywania akcji. Co więcej, dba o ciągłość wątków i problemów zapoczątkowanych w poprzednim tomie, co czyni całą serię spójną i przekonującą.

Jednak to, co najbardziej wyróżnia tę serię, to postać głównego bohatera - Rezkina. Obserwując jego ewolucję na przestrzeni kilku miesięcy, możemy dostrzec, jak stopniowo dorasta i zyskuje coraz lepsze zrozumienie ludzkich zachowań. Niemniej jednak nie traci on swej niewinności i szczerości, które były charakterystyczne dla niego w pierwszym tomie. Rezkin pozostaje oddany swoim przyjaciołom, okazuje cierpliwość i niezwykły talent. Dodatkowo, w miarę rozwoju wydarzeń, odkrywamy, że jest nie tylko uzdolnionym wojownikiem, ale także mistrzem manipulacji. Już na samym początku umiejętnie knuje intrygi zarówno wśród szlachty, jak i wśród złodziejskich gildii, a cel tych działań pozostaje owiany tajemnicą.
Niestety, pomimo ogólnego zainteresowania, seria Kel Kade ma pewne niedociągnięcia. Autorka często celowo omija kluczowe informacje, które są istotne dla zrozumienia fabuły, co prowadzi do niepotrzebnego wydłużania opowieści. Szczególnie irytujące jest to, gdy fabuła dochodzi do punktu, który od samego początku obiecywał odpowiedzi, a jednak te informacje cały czas nie zostały ujawnione. Dodatkowo, cała ta wyczekiwana chwila, która miała być bogata w wytłumaczenie dzieciństwa Rezkina, była potraktowana jako mało ważna i szybko zaginęła w toku wydarzeń. Poprzez takie postępowanie książka momentami przypominała niekończący się serial, w którym każdy odcinek pozornie prowadzi do rozwiązania tajemnicy.
Comentários